Zasadniczo temat cudzego ciała powinien być poza zasięgiem. Źródło zdjęcia: serazetdinov/iStock/GettyImages
Jeśli nie jesteś lekarzem, prawdopodobnie nie udzieliłbyś wskazówek, jak dana osoba powinna radzić sobie z cukrzycą typu 2, chorobą serca lub innym poważnym schorzeniem. Ale jeśli chodzi o wagę, wiele osób uważa, że można udzielać nieproszonych rad lub komentować.
Niestety, otyłość jest chorobą widoczną, a ponieważ ją widzimy, czujemy, że mamy prawo mówić o niej bez niczyjej prośby – mówi Fatima Cody Stanford, MD, MPH, lekarz-naukowiec medycyny otyłości.
Reklama
Ale nawet jeśli twoja uwaga lub sugestia wydaje się mieć dobre intencje, może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie fizyczne lub psychiczne danej osoby.
W tym miejscu dr Stanford omawia siedem rzeczy, których nie należy mówić komuś zmagającemu się z otyłością.
1. „Po prostu martwię się o twoje zdrowie”
Na pierwszy rzut oka ten komentarz brzmi tak rozsądnie – wiemy, że otyłość wiąże się z większym ryzykiem innych chorób – ale często jest to po prostu postawa antytłuszczowa podszywająca się pod troskę. Pomyśl o tym: prawdopodobnie nigdy nie wyraziłbyś swojego zmartwienia osobie szczupłej z niezdrową dietą. Liczy się to, jak wyglądają.
Reklama
Poza tym, mówiąc to, sugerujesz, że dana osoba nie jest zaniepokojona własnym dobrostanem, podczas gdy w rzeczywistości może bardzo martwić się o swoje zdrowie i mogła nawet przejść wiele terapii otyłości, dr. , mówi Stanford.
„Kiedy masz do czynienia z pacjentami z otyłością, nie wiesz, gdzie zaczęli lub gdzie są obecnie” – mówi dr Stanford. „Na przykład mam pacjentów, którzy ważyli aż 550 funtów, które teraz spadły do 300, co oznacza, że stracili i utrzymali 250 funtów wagi”.
Reklama
Innymi słowy, nie zakładaj niczego na temat osoby z otyłością (ani nikogo innego), zwłaszcza jeśli nie znasz całej historii.
Osoby z otyłością nie potrzebują krytyki — potrzebują troski, troski i empatii, tak jak każdy inny człowiek.
2. „Czy powinieneś to jeść?”
Niegrzeczny, niegrzeczny, niegrzeczny. Nie masz prawa komentować (lub nadzorować) tego, co ktoś inny je, nawet jeśli ta osoba jest Twoim partnerem, członkiem rodziny lub przyjacielem.
Reklama
„Musimy zastanowić się, jak bardzo to ocenia” – mówi dr Stanford. Po pierwsze, nikt nie ocenia szczupłej osoby, jeśli zje ciastko lub chipsy. „Mogą jeść okropnie przez cały czas, ale ich ciała nie wykazują ani nie wykazują otyłości, więc zakładamy, że muszą ogólnie jeść bardzo zdrowo” – mówi dr Stanford.
Co prowadzi nas do drugiego punktu: kiedy mówisz „czy powinieneś to jeść?”, zakładasz, że tak właśnie jesz przez cały czas, podczas gdy może tak nie być.
„Może to pierwszy raz, kiedy mają smakołyk od kilku miesięcy i czekają na specjalną okazję, kiedy ich zobaczysz” – mówi dr Stanford. Ostatnią rzeczą, jakiej ktoś potrzebuje, jest osąd wartościujący, gdy próbuje cieszyć się drobną pobłażliwością.
„Osądzanie przez wszystko, co robisz, jest okropne” – mówi dr Stanford. Osoby z otyłością nie potrzebują krytyki — potrzebują troski, troski i empatii, tak jak każdy inny człowiek.
3. „Jesteś taki odważny/inspirujący”
Dzwonienie do kogoś odważnego w walce z otyłością może brzmieć jak komplement, ale ten komentarz może nie być tak zachęcający, jak zamierzasz i może wywołać wiele niechcianych uczuć.
Podobnie jak w przypadku choroby nowotworowej, otyłość nie jest wybraną ścieżką, mówi dr Stanford. „To tylko karty, które otrzymali, a oni próbują się nimi poruszać”.
Podczas gdy niektórzy ludzie mogą cieszyć się motywacją ze strony przyjaciół i rodziny, inni mogą woleć, abyś nie podkreślał ich walki z otyłością, ponieważ jest to problem, który powoduje im wiele bólu, mówi dr Stanford. Dla niektórych otyłość rozpoczęła się w dzieciństwie i jest walką trwającą całe życie. U innych choroba rozwinęła się po rozpoczęciu przyjmowania leków na zaburzenia psychiczne lub w wyniku wielu poronień.
„Jest tak wiele potencjalnych przyczyn i musimy być świadomi tego, co może się dziać za kulisami” – mówi dr Stanford.
4. „Jeśli tylko się na to zdecydujesz, możesz schudnąć”
Żeby było jasne: Utrata wagi, gdy masz otyłość, nie jest prostą sytuacją polegającą na przejściu przez materię.
Ten frustrujący błąd jest jednym z najbardziej irytujących zwierząt domowych doktora Stanforda. „Właściwie to bardzo mnie złości” – mówi. „Każdego dnia widzę zmagania moich pacjentów – ludzi, którzy wymagają każdej formy leczenia opartego na dowodach, jakie mamy tutaj w USA i nadal zmagają się z otyłością”.
Wiele osób z otyłością wkłada dużo wysiłku, więc zakładanie, że nie starają się wystarczająco mocno lub nie robią wszystkiego, co mogą, jest wyjątkowo nierozważne, niedoinformowane i bolesne, mówi dr Stanford.
Od czasu do czasu „osobom z otyłością mówiono, że są porażką i nie chcę, aby oceniali swoją wartość lub wartość na podstawie ich wagi” – mówi dr Stanford.
„Negatywne ocenianie ludzi, ponieważ zdecydowali się korzystać z narzędzi medycznych opartych na dowodach, takich jak chirurgia lub leki, jest poważną parodią i błędem, który naprawdę musimy cofnąć”.
5. „Czy próbowałeś ćwiczyć?”
„Ponownie implikacja jest taka, że nie wykonujesz pracy, ponieważ masz otyłość” – mówi dr Stanford. Kiedy w rzeczywistości wiele osób z otyłością jest bardziej aktywnych niż osoby szczupłe, ponieważ poświęcają się zdrowszemu trybowi życia, mówi.
Co więcej, wnioskowanie, że ćwiczenia są rozwiązaniem na utratę wagi, jest błędne. Chociaż ćwiczenia niosą ze sobą mnóstwo korzyści — poprawiają zdrowie układu krążenia i psychicznego, jednocześnie pomagając zmniejszyć ryzyko demencji i niektórych rodzajów nowotworów — nie prowadzą do trwałej utraty wagi dla wielu osób i nie powinny być traktowane jako jedyna strategia za zrzucanie kilogramów, mówi dr Stanford.
6. „Masz taką ładną twarz”
To jest kwintesencja komplementu wstecznego. „To sugeruje, że reszta z was wygląda okropnie” – mówi dr Stanford.
I wpisuje się w szczupły ideał, że bycie szczupłym jest atrakcyjne, a nadmierna masa ciała oznacza, że jesteś mniej pożądany. „To nie jest przesłanie, które chcemy sprzedawać ludziom” – mówi dr Stanford, który nazywa ten błąd wagowy naprawdę krótkowzrocznym.
Dla przypomnienia, piękno nie jest funkcją rozmiaru ciała. Musimy odwrócić nasze wartości od wyglądu fizycznego i zamiast tego skupić się na rzeczach, które sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi i zdrowi wewnętrznie, mówi dr Stanford.
7. „Wspaniale, że naturalnie tracisz na wadze”
Przyznanie komuś uznania za utratę wagi „naturalnie” – tj. bez pomocy leków lub operacji – to tylko kolejny osąd wartościujący pod przykrywką komplementu.
„Naprawdę denerwuję się, gdy ludzie oceniają innych pod kątem form terapii, z których korzystali w leczeniu otyłości” – mówi dr Stanford. „Negatywne ocenianie ludzi, ponieważ zdecydowali się korzystać z narzędzi medycznych opartych na dowodach, takich jak chirurgia lub leki, jest poważną parodią i błędem, który naprawdę musimy cofnąć”.
W rzeczywistości te zatwierdzone przez FDA metody leczenia otyłości często są w znacznym stopniu niewykorzystane (jedynie 1 i 2 procent pacjentów, którzy spełniają kryteria odpowiednio operacji i leków, ostatecznie przechodzą leczenie), częściowo z powodu związanego z nimi napiętnowania, mówi dr Stanford.
„To porażka ze strony nas jako dostawców opieki zdrowotnej, ale także ze strony ogółu społeczeństwa, który nie akceptuje, że te terapie działają” – mówi.
Podczas gdy ludzie całym sercem wspierają interwencje medyczne w przypadku innych poważnych chorób, takich jak cukrzyca, rak, choroby serca i COVID, postrzegają stosowanie leków związanych z otyłością jako wadę charakteru. Musimy porzucić ten podwójny standard.
Dolna linia
Zasadniczo temat cudzego ciała powinien być poza zasięgiem. Nie wolno dyskutować, komentować ani krytykować tematu wagi.
„Podchodzimy do tych rzeczy bardzo swobodnie [tj. Mówimy o rozmiarze lub wyglądzie fizycznym innej osoby], ponieważ niestety w ten sposób zostaliśmy indoktrynowani i to musi się skończyć” – mówi dr Stanford.
Musimy być bardziej ostrożni i ostrożni w naszych komentarzach, zwłaszcza że przyrost (lub utrata) masy ciała może być wynikiem czegoś poważnego lub traumatycznego, którego doświadcza dana osoba, takiego jak śmierć bliskiej osoby, depresja lub rozwód, żeby wymienić tylko kilka . „Jest tak wiele innych rzeczy, które mogą się dziać, a nasze komentarze mogą być paliwem do ognia” – mówi dr Stanford.
A jeśli chodzi o pogawędkę o czyimś zdrowiu, zapinaj to. Jeśli nie jesteś lekarzem medycyny otyłości, nie możesz zrozumieć niuansów tego stanu. „Heterogenność choroby jest tak złożona, że nawet w obrębie tej samej puli genów widzimy takie różnice” pod względem odpowiedzi na leczenie, mówi dr Stanford.
W rzeczywistości nawet lekarze mający dobre intencje mogą wygłaszać nieprzydatne komentarze lub błędnie zakładać coś na temat sytuacji swoich pacjentów, mówi dr Stanford. „To niefortunne, że powodujemy, że te naprawdę negatywne rzeczy utrwalają się w środowisku medycznym” – mówi.
Znowu ma to wiele wspólnego z naszą tendencją do wagi, drugą najczęstszą formą tendencyjności w USA po uprzedzeniu rasowym, mówi dr Stanford. „Można sobie wyobrazić, jak piętno otyłości jest potęgowane przez osoby z mniejszości rasowych i etnicznych” – mówi.
To wszystko znaczy, sprawdź swoje uprzedzenia — ocenianie książki po okładce jest niefortunne i niesprawiedliwe — i powstrzymaj się od komentowania czyjegoś ciała, wyglądu czy stanu zdrowia.
Reklama