To prawda, że posiadanie większej ilości melaniny chroni przed uszkodzeniami spowodowanymi promieniami UV, ale nie sprawia, że skóra jest odporna na słońce.
Jak naprawdę jest źle? jasno określa wszystkie nawyki i zachowania, o których słyszałeś, że mogą być niezdrowe.
Niektóre osoby stają się czerwone, jeśli są pod słońcem bez ochrony nawet przez krótki okres, podczas gdy inne wydają się rzadko, jeśli w ogóle, palić. Może masz ciemną karnację lub oliwkowy odcień, który staje się bardziej opalony zamiast homara.
Jeśli Twoja skóra nigdy nie będzie chrupiąca, możesz pokusić się o całkowite pominięcie SPF. Badanie przeprowadzone w lipcu 2015 r. W Journal of the American Academy of Dermatology wykazało, że wśród osób, które nie palą się po godzinie spędzonej na słońcu, tylko 6 procent mężczyzn i 25 procent kobiet regularnie nosić krem przeciwsłoneczny na twarzy. Naukowcy podejrzewają, że dzieje się tak dlatego, że nie postrzegają siebie jako podatnych na uszkodzenia słoneczne.
Czy więc możesz zrezygnować z kremu z filtrem, jeśli nigdy się nie rozgotujesz? A może promieniowanie UV może nadal mieć żniwo, niezależnie od rodzaju skóry? Poprosiliśmy dermy o wyjaśnienie. (Uwaga spoilera: ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna dla każdego!)
Dlaczego niektórzy ludzie palą się, a inni opalają?
Wszystko sprowadza się do melaniny, naturalnego pigmentu skóry wytwarzanego w komórkach skóry zwanych melanocytami.
„Rolą melaniny jest ochrona zawartości DNA komórek skóry przed słońcem” – mówi dermatolog Heather Woolery-Lloyd, dyrektor działu Skin of Colour na Wydziale Dermatologii Uniwersytetu Miami i rzecznik Stowarzyszenia Skin of Colour . „Kiedy patrzysz na komórki skóry pod mikroskopem, melanina jest jak mały parasol, który znajduje się tuż nad jądrem komórki skóry, najbliżej słońca”.
Ten parasol melaninowy częściowo blokuje promieniowanie UV ze światła słonecznego. Im więcej melaniny w Twoim ciele, tym ciemniejsza jest Twoja skóra i tym bardziej masz naturalne pokrycie słoneczne. Według badania opublikowanego w Journal of Clinical and Aesthetic Dermatology w styczniu 2016 r., Czarna skóra zapewnia średni równoważnik SPF 13,4.
„Jeśli promieniowanie UV niszczy zawartość komórek skóry w sposób niemożliwy do naprawienia, organizm rozpoczyna proces apoptozy, w którym komórki skóry w istocie zabijają się – oto czym jest oparzenie słoneczne”.
Gdy światło słoneczne przenika przez parasol melaninowy i dociera do keratynocytów, które są najbardziej zewnętrznymi komórkami skóry, promieniowanie UV zaczyna niszczyć DNA komórki.
„Jeśli promieniowanie UV niszczy zawartość komórek skóry w sposób niemożliwy do naprawienia, organizm rozpoczyna proces apoptozy, w którym komórki skóry w zasadzie same się zabijają – tym właśnie jest oparzenie słoneczne” – mówi dr Woolery-Lloyd. „Ponieważ uszkodzonych komórek skóry nie można uratować, umierają, odpadają i zaczynasz od nowa z nowymi komórkami”.
Osoby o jasnej karnacji nie mają dużo melaniny, co oznacza, że są bardziej podatne na promieniowanie UV. Mimo to, jeśli masz czarną lub brązową skórę, nie oznacza to, że jesteś wolny.
„Im ciemniejsza skóra, tym więcej promieniowania UV możesz tolerować, ale nie jest to nieskończone” – mówi dr Woolery-Lloyd. „Nawet ludzie o najciemniejszym odcieniu skóry, w kolorze piosenkarza Seal, mogą dostać oparzenia słoneczne po pewnym czasie przebywania na słońcu”.
Raport Centers for Disease Control and Prevention (CDC) z 2012 roku wykazał, że 11 procent czarnoskórych Amerykanów i 35 procent Latynosów miało co najmniej jedno oparzenie słoneczne w ciągu ostatniego roku.
Co więcej, bez charakterystycznego zaczerwienienia niektórzy ciemnoskórzy ludzie mogą nawet nie zdawać sobie sprawy, że mają oparzenia słoneczne. (Według CDC inne objawy obejmują wrażliwość, obrzęk, pęcherze, ból głowy, nudności, zmęczenie, łuszczenie się i ciepłą w dotyku skórę).
I powinieneś wiedzieć, że nawet jeśli się nie poparzyłeś, opalenizna nadal wskazuje na genetyczne uszkodzenie komórek skóry. Według Skin Cancer Foundation nie ma czegoś takiego jak bezpieczna lub zdrowa opalenizna.
Wciąż jesteś zagrożony rakiem skóry
To prawda, że ludzie o jasnej karnacji są bardziej narażeni na raka skóry niż osoby o czarnej lub brązowej skórze, dzięki niższemu poziomowi ochronnej melaniny. Badanie z 2016 roku w Asian Pacific Journal of Cancer Prevention ujawniło, że nie ma wyraźnego związku między ekspozycją na słońce a rakiem płaskonabłonkowym lub czerniakiem wśród osób kolorowych.
Ale badanie potwierdziło również, że powtarzające się uszkodzenia DNA wynikające z niezabezpieczonej ekspozycji na promienie UV zwiększają częstość występowania raka podstawnokomórkowego we wszystkich typach skóry. U osób kolorowych 90 procent raków podstawnokomórkowych znajduje się na głowie lub szyi, gdzie padają promienie słoneczne. BIPOC, które żyją w bardziej słonecznym klimacie, są również bardziej narażone na raka podstawnokomórkowego niż te położone dalej na północ od równika.
Co więcej, u osób o ciemnej karnacji nadal może rozwinąć się rak płaskonabłonkowy lub czerniak, chociaż częstość występowania jest znacznie niższa, a zmiany zwykle rozwijają się na obszarach, do których nie dociera światło słoneczne. Rak płaskonabłonkowy jest powszechnie obserwowany w biodrach, nogach i stopach, podczas gdy czerniak występuje w dłoniach, palcach lub podeszwach stóp.
Ponieważ nowotwory są często zlokalizowane w trudno dostępnych miejscach, które nie są narażone na działanie promieni słonecznych, zwykle pozostają niezauważone lub błędnie zdiagnozowane. Badanie przeprowadzone przez CDC w lipcu 2019 r. Wykazało, że wskaźniki przeżycia osób kolorowych z czerniakiem są znacznie niższe niż osób o białej skórze, prawdopodobnie z powodu opóźnień w diagnozie.
Twoja twarz może wyglądać poplamiona
Krem przeciwsłoneczny jest ważny na plaży, ale naprawdę powinieneś go smarować zawsze, gdy jesteś na słońcu. Zdjęcie: Wavebreakmedia / iStock / GettyImages
Wyższe poziomy melaniny zapewniają lepszą ochronę przed słońcem, ale także zwiększają podatność na przebarwienia.
„Im ciemniejsza skóra, tym bardziej reaktywne są melanocyty” – mówi dr Woolery-Lloyd. „Ekspozycja na słońce powoduje, że melanocyty włączają się i wytwarzają więcej melaniny”.
W rezultacie chroniczna ekspozycja na słońce bez ochrony często prowadzi do nierównomiernego odcienia skóry, takiego jak piegi i ciemniejsze plamy na policzkach.
„Im ciemniejsza skóra, tym więcej promieniowania UV możesz tolerować, ale nie jest to nieskończone. Nawet osoby o najciemniejszym odcieniu skóry mogą dostać oparzenia słoneczne po pewnym czasie przebywania na słońcu”.
Osoby z większą ilością melaniny są również bardziej narażone na ostudę, chorobę skóry powodującą plamistą brązową cerę.
„Osoby z przebarwieniami skóry, takimi jak ostuda, często mają niską pewność siebie, co wpływa na jakość ich życia” – mówi dermatolog z Santa Monica, lek. Med. Tanya Kormeili, profesor kliniczny dermatologii w David Geffen School of Medicine na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. „Melasma pogarsza się na słońcu, a stosowanie SPF jest ogromną częścią zapobiegania i korygowania go”.
Szybciej będziesz wyglądać starzej
Po pierwsze, dobra wiadomość: jeśli masz ciemną skórę, nie będziesz mieć tylu drobnych linii i zmarszczek, co osoby o jasnej karnacji. „Ponieważ melanina zapewnia ochronę przed promieniowaniem UV, jest mniej prawdopodobne, że przedostanie się do skóry właściwej i uszkodzi kolagen i elastynę” – mówi dr Woolery-Lloyd.
Oto haczyk: pamiętasz te ultra-reaktywne melanocyty, które powodują przebarwienia, gdy spędzasz czas bez ochrony na słońcu? Według badania opublikowanego we wrześniu 2017 r. W Maedica Journal of Clinical Medicine , cętkowany kolor skóry (jak piegi, ciemne plamy i plamy) może sprawić, że będziesz wyglądać na 20 lat starszą niż w rzeczywistości.
„Niektóre badania kliniczne wykazały, że nierówny koloryt skóry bardziej sugeruje wiek niż zmarszczki” – mówi dr Woolery-Lloyd. „Naukowcy przerobili zdjęcia osobników, dodając kurze łapki lub brązowe plamy na twarzach – zdjęcia z dodanymi zmarszczkami były postrzegane jako młodsze niż te z brązowymi plamami”.
Pamiętaj, że ilość melaniny w skórze nie jest jedynym czynnikiem wpływającym na fotostarzenie. „Ryzyko uszkodzenia DNA w 20% jest uwarunkowane genetycznie, a 80% ze środowiska – w tym ekspozycja na słońce, dieta, narażenie na zanieczyszczenia i palenie” – mówi dr Woolery-Lloyd.
Zwraca uwagę, że czasami widuje starszych pacjentów o bardzo jasnej karnacji, którzy wyglądają naprawdę młodo, mimo że pieczeni byli na słońcu. „Mogą mieć skuteczniejszy system naprawy DNA, który ich chroni” – mówi dr Woolery Lloyd. „Podczas gdy inni ludzie mają zmarszczki nieproporcjonalne do ich ekspozycji na słońce, tylko dlatego, że mają do tego genetyczne predyspozycje”.
Ponadto niektóre leki – takie jak tretinoina, leki na ciśnienie krwi zawierające hydrochlorotiazyd i niektóre tabletki na migrenę – mogą również zwiększać ryzyko uszkodzenia słonecznego. (Pełną listę można znaleźć na stronie Skin Cancer Foundation).
„Leki te mogą hamować część mechanizmu naprawy DNA skóry lub wytwarzać w skórze substancję fototoksyczną” – mówi dr Woolery-Llyod. Jeśli bierzesz cokolwiek z listy, ochrona przeciwsłoneczna jest niezbędna.
Najlepszy filtr przeciwsłoneczny dla BIPOC
To była rada od lat: noś krem przeciwsłoneczny o szerokim spektrum z SPF co najmniej 30, niezależnie od koloru skóry.
Ale w dzisiejszych czasach kupując produkty przeciwsłoneczne, należy szukać czegoś innego. Było dużo szumu na temat mineralnych (lub fizycznych) filtrów przeciwsłonecznych, które osadzają się na skórze, tworząc barierę, która odbija promienie UV. Z drugiej strony chemiczne filtry przeciwsłoneczne działają poprzez pochłanianie promieni, zanim uszkodzą skórę. Badania sugerują, że te pierwsze są skuteczniejsze i zdrowsze.
„Chemiczne filtry przeciwsłoneczne rozkładają się szybciej i nie zapewniają takiej ochrony jak fizyczne filtry przeciwsłoneczne” – mówi dr Kormeili. Dr Woolery-Lloyd dodaje, że osoby o wrażliwej skórze mają zwykle mniej podrażnień podczas stosowania mineralnych filtrów przeciwsłonecznych w porównaniu z produktami chemicznymi.
Ponadto badanie przeprowadzone w styczniu 2020 roku w JAMA wykazało, że chemiczne filtry przeciwsłoneczne są wchłaniane do krwiobiegu – nawet po jednorazowym użyciu – gdzie mogą pozostawać przez dłuższy czas.
„Są również naśladowcami estrogenu, więc kiedy dostajesz duże dawki, Twoje ciało myśli, że zawiera dodatkowy estrogen” – mówi dr Kormeili. „Chemikalia zawarte w tych kremach przeciwsłonecznych zostały znalezione w tkance raka piersi, a osoby, które używają znacznych ilości, mogą cierpieć na problemy endokrynologiczne”.
Wadą mineralnych filtrów przeciwsłonecznych, które zawierają cynk lub tytan, jest to, że gęsty, biały krem może nadać szary odcień ciemniejszej skórze. „Aby nie wyglądać, jakbyś miał jogurt na twarzy, wypróbuj zabarwiony fizyczny krem przeciwsłoneczny, który pasuje do Twojego odcienia skóry” – mówi dr Kormeili.
Więc jak źle jest zrezygnować z kremu przeciwsłonecznego, jeśli „nigdy” się nie pali?
„Z kosmetycznego punktu widzenia jest to bardzo złe” – mówi dr Woolery-Lloyd. „Nawet osoby, które się nie poparzą, będą nadal ulegać fotostarzeniu z powodu chronicznej ekspozycji na słońce bez ochrony, więc jeśli martwisz się drobnymi liniami, zmarszczkami lub nierównym kolorytem, Twoja skóra nie będzie wyglądać tak, jak chcesz, kiedy jesteś w wieku 40 lat lub starszych ”.
Codzienne nakładanie niewielkiej ilości kremu na twarz z filtrem SPF to nic trudnego, a korzyści są ogromne.
Jeśli chodzi o raka skóry: „Jeśli masz oliwkową lub czarną skórę, ryzyko jest mniejsze, ale nie jest zerowe” – mówi dr Woolery-Lloyd. „Mam wielu pacjentów z ciemną skórą, którzy nadal chorują na raka skóry”.
Czy naprawdę chcesz skorzystać z tej szansy? Nie sądziłem. Teraz otwórz butelkę z filtrem przeciwsłonecznym i załóż filtr SPF!